Advit Łętownia – Rotunda Krzeszów 0 – 2 (0 -1) Bramki: Szostak – 20 min. Grudysz – 90+5 min Mecz w Łętowni miał być rozegrany o 17 30, ale ze względu na mocny deszcz i „grzmoty” sędziowie przeczekali ok. 15 minut i po tym czasie udało się mecz rozpocząć bowiem pogoda się troszkę „polepszyła”, choć wydawało się, że rozjedziemy się do domów. Boisko w tym momencie było… widać na załączonych fotkach. Mimo bardzo fatalnych warunków, szczerze należy przyznać, że mecz stał na dobrym poziomie tzn. warunki płatały figle piłkarzom, finezji i technicznej piłki raczej nie było, ale za to ile walki, efektownych wślizgów i taplania w błotku było mnóstwo. Chłopakom z obydwu drużyn należą się słowa uznania… za to że im się chciało walczyć w takich warunkach, mimo, że do kontuzji czasami było bardzo blisko!!! Co do samego meczu to warto odnotować kilka sytuacji. W pierwszej połowie w 20 minucie do rzutu wolnego podszedł Krystian Szostak… przymierzył … i zdobył gola. Rotunda prowadzi 1 – 0 !!! W drugiej połowie, kiedy sędzia nie kończył meczu (90+5 min.) Sylwek Grudysz przelobował bramkarza gospodarzy i zrobiło się 2 – 0 dla Rotundy !!! Koniec meczu !!! Zwycięstwo. Warto jeszcze wspomnieć, że sytuacje bramkowe w tym meczy były. Jedni i drudzy obijali poprzeczki… A poza tym walka… walka… i taplanko. Trzy punkty pojechało do Krzeszowa. Panowie Dziękujemy (wszyscy kibice, którzy wybrali się na mecz, a trochę nas było…). Już w niedzielę Ulanów.